Menu lewe
Noc z Andersenem w PSP w Błotnicy Strzeleckiej
16 styczeń 2006
W nocy z 16 na 17 stycznia 2006 w ramach akcji „Zima 2006” w PSP w Błotnicy Strzeleckiej zrealizowano projekt edukacyjny „Noc z Andersenem w naszej szkole”. To jeden z elementów półrocznych prawie działań zatytułowanych „Spotkania z Andersenem”.
Czterdziestu uczniów z klas III - VI wraz z opiekunami: K. Majnusz, M. Olesiak, E. Malecko i J. Ostrowską uczestniczyło w zabawach na śniegu, turnieju drużynowym poświęconym znajomości życia, twórczości i ojczyzny H. Ch. Andersena, którego jubileusz 200 rocznicy urodzin obchodzono na całym świecie w 2005 r.
Zimowy, popołudniowy kulig ulicami Błotnicy, w prawdziwie baśniowej scenerii, dostarczył dzieciom wielu wrażeń estetycznych, i stał się swoistym preludium do dalszych działań. Po powrocie, uczniowie miło spędzili czas przy ognisku. Następnie pod przewodnictwem Naczelnych Wiedźm odbyło się swoiste „pasowanie” na Wiedźmiątka. Uczestnicy nocy zostali podzieleni na grupy w celu tzw.„Przelotu na miotle”, a następnie łowili ustami jabłka zatopione w wodzie. Każdy łowca w nagrodę schrupał swoje „trofeum”. Następnie 10 drużyn rozpoczęło rywalizację, podczas której odpowiadano na pytania związane z bohaterem „Nocy”.
Zdecydowanie najlepiej radzono sobie z pytaniami dotyczącymi twórczości pisarza. Jednak najbardziej twórcze efekty i zaskakujące projekty powstały w trakcie wykonywania zadań artystycznych.
Najpierw zmagano się z wycinankami. Następnie projektowano Exlibris dla szkolnej biblioteki. Potem lepiono z masy solnej baśniowe postacie, a na koniec podopieczni tworzyli papierowe „żywe rzeźby”, wyobrażające duńsko-polskie syrenki. Wszystkie, trwałe dzieła sztuki zostały jeszcze tej samej nocy wyeksponowane na ściennych gazetkach, a mniej trwałe uwieczniono na zdjęciach.
Po długich zmaganiach, z ogromnym apetytem, pałaszowano pyszne zapiekanki. Po odpoczynku w sali gimnastycznej czekał na wszystkich stół z „nadziewanymi” zimnymi ogniami - jabłkami. To był szkolny, oryginalny wariant „Światełka do nieba”. Po chwili napięcia wniesiono - przed północą - słodkie niespodzianki, czyli dwa ogromne torty. I tak, przy wesoło iskrzących ognikach, wznoszono okrzyki na cześć baśni i słynnego pisarza.
Wędrówka w poszukiwaniu duchów straszących w naszej szkole, udała się połowicznie. Uczniowie i nauczyciele spotkali Białą Damę, ale nikt się jej nie bał. To chyba znak czasów.
Przed snem czytano baśnie. Chłopcy i dziewczynki wybierali te ... romantyczne, jak „Pasterka i kominiarczyk”, „Świniopas” czy mniej znane, jak : „Czerwone trzewiczki”. Każda w szczególny sposób dotykała ich spraw, relacji uczuciowych czy świata wartości. Na porannym, wspólnym śniadaniu każdy uczestnik „Nocy...” otrzymał certyfikat uczestnictwa w projekcie.
Można stwierdzić, że cele projektu zostały osiągnięte. Dzieciom bardzo spodobał się pomysł kolejnej edycji nocnego pobytu w szkole oraz zaproponowane formy pracy twórczej. Potrafiły bawić się, prezentować wyniki swojej pracy oraz spontanicznie dzielić swoimi wrażeniami. Dla wielu była to jedyna forma spędzenia czasu wolnego poza domem w czasie ferii zimowych. Projekt dostarczył dzieciom wielu niezapomnianych przeżyć i wspomnień. Koordynatorkami projektu były Panie: Krystyna Majnusz i Małgorzata Olesiak
Zimowy, popołudniowy kulig ulicami Błotnicy, w prawdziwie baśniowej scenerii, dostarczył dzieciom wielu wrażeń estetycznych, i stał się swoistym preludium do dalszych działań. Po powrocie, uczniowie miło spędzili czas przy ognisku. Następnie pod przewodnictwem Naczelnych Wiedźm odbyło się swoiste „pasowanie” na Wiedźmiątka. Uczestnicy nocy zostali podzieleni na grupy w celu tzw.„Przelotu na miotle”, a następnie łowili ustami jabłka zatopione w wodzie. Każdy łowca w nagrodę schrupał swoje „trofeum”. Następnie 10 drużyn rozpoczęło rywalizację, podczas której odpowiadano na pytania związane z bohaterem „Nocy”.
Zdecydowanie najlepiej radzono sobie z pytaniami dotyczącymi twórczości pisarza. Jednak najbardziej twórcze efekty i zaskakujące projekty powstały w trakcie wykonywania zadań artystycznych.
Najpierw zmagano się z wycinankami. Następnie projektowano Exlibris dla szkolnej biblioteki. Potem lepiono z masy solnej baśniowe postacie, a na koniec podopieczni tworzyli papierowe „żywe rzeźby”, wyobrażające duńsko-polskie syrenki. Wszystkie, trwałe dzieła sztuki zostały jeszcze tej samej nocy wyeksponowane na ściennych gazetkach, a mniej trwałe uwieczniono na zdjęciach.
Po długich zmaganiach, z ogromnym apetytem, pałaszowano pyszne zapiekanki. Po odpoczynku w sali gimnastycznej czekał na wszystkich stół z „nadziewanymi” zimnymi ogniami - jabłkami. To był szkolny, oryginalny wariant „Światełka do nieba”. Po chwili napięcia wniesiono - przed północą - słodkie niespodzianki, czyli dwa ogromne torty. I tak, przy wesoło iskrzących ognikach, wznoszono okrzyki na cześć baśni i słynnego pisarza.
Wędrówka w poszukiwaniu duchów straszących w naszej szkole, udała się połowicznie. Uczniowie i nauczyciele spotkali Białą Damę, ale nikt się jej nie bał. To chyba znak czasów.
Przed snem czytano baśnie. Chłopcy i dziewczynki wybierali te ... romantyczne, jak „Pasterka i kominiarczyk”, „Świniopas” czy mniej znane, jak : „Czerwone trzewiczki”. Każda w szczególny sposób dotykała ich spraw, relacji uczuciowych czy świata wartości. Na porannym, wspólnym śniadaniu każdy uczestnik „Nocy...” otrzymał certyfikat uczestnictwa w projekcie.
Można stwierdzić, że cele projektu zostały osiągnięte. Dzieciom bardzo spodobał się pomysł kolejnej edycji nocnego pobytu w szkole oraz zaproponowane formy pracy twórczej. Potrafiły bawić się, prezentować wyniki swojej pracy oraz spontanicznie dzielić swoimi wrażeniami. Dla wielu była to jedyna forma spędzenia czasu wolnego poza domem w czasie ferii zimowych. Projekt dostarczył dzieciom wielu niezapomnianych przeżyć i wspomnień. Koordynatorkami projektu były Panie: Krystyna Majnusz i Małgorzata Olesiak
Liczba odwiedzin: 5789429